Wzruszająca uroczystość

Piękna, wzruszająca uroczystość odbyła się w sobotę, 6 lipca, w Płużnicy Wielkiej. Otwarto tam Izbę Pamięci poświęconą emigracji Ślązaków do Teksasu. W wydarzeniu, poza mieszkańcami Płużnicy i całej gminy, władzami strzeleckiego samorządu i duchownymi oraz przedstawicielami Towarzystwa Przyjaciół Sławięcic wzięła udział liczna grupa potomków dziewiętnastowiecznych migrantów, którzy przybyli na Śląsk w sentymentalną podróż śladami swych przodków.

Uroczystość prowadził ks. dr Franciszek Kurzaj, który wraz z bratem Gerardem był inicjatorem powstania wystawy. Ks. Franciszek reprezentuje stronę teksańską, gdzie mieszka i pełni posługę od prawie 40 lat. Jest prezesem i współzałożycielem Fundacji Ojca Leopolda Moczygemby. Celem fundacji jest zachowanie tradycji, kultury, dziedzictwa i pamięci o Śląsku wśród potomków śląskich emigrantów żyjących w Ameryce. Fundacja wspiera też działania kultywujące pamięć o śląskich Teksańczykach tu w Polsce. Remont pomieszczeń, w których znajduje się ekspozycja sfinansowano m.in. ze środków przekazanych przez Fundację Ojca Leopolda Moczygemby. Amerykanie zebrali na ten cel 126.567,90 zł, pozostała kwota - 250.000 zł, pochodziła z budżetu Gminy Strzelce Opolskie.

Podczas nabożeństwa w płużnickim kościele ks. Franciszek mówił: - "My tu przyjechali po 170 latach, żeby pooddychać tym powietrzem, którym oddychali nasi prapraprapradziadkowie. A po co? Bo bez tego my nie wiemy, kto my jesteśmy. Jeśli tego nie wiemy, to jesteśmy zgubieni. My musimy mieć korzenie. Bez korzeni jesteś ładny, ale jesteś trup. Bez korzeni nie ma życia. Dlatego my tu przyjechali. My potrzebujemy wiary. My możemy mieć miliony, ale bez wiary my som zero. My przyjechali, żeby zakorzenić się na nowo. Tu jest coś ważniejszego niż miliony. Tu jest wiara".

Z kolei brat księdza, Gerard Kurzaj, jest prezesem Towarzystwa Przyjaciół Sławięcic, które miało ogromny wkład w powstanie Izby Pamięci. Temat Ślązaków, którzy wyemigrowali do Ameryki w XIX wieku oraz dzisiejsze kontakty ich potomków z Polską, wydał się członkom towarzystwa niezwykle ciekawy, a jednocześnie mało znany w innych regionach Polski. Zaangażowali się, działając społecznie, stworzyli wystawę, którą przez dziesięć lat prezentowali w ponad 30 miastach Polski, wystawa była pokazywana także w Senacie RP. Teraz ekspozycja znalazła miejce w dawnej płużnickiej szkole, miejscu nieprzypadkowym. 

W Płużnicy Wielkiej urodził się ksiądz Leopold Moczygemba, tam też, w budynku gdzie dziś mieści się Izba Pamięci, chodził do szkoły. To ksiądz Moczygemba sprowadził grupę Górnoślązaków, pochodzących z Płużnicy do Teksasu. Założyli oni na kupionej przez księdza ziemi osadę Panna Maria. W ich ślady poszli kolejni, w tamtym czasie za ocean w poszukiwaniu lepszego jutra wyruszyli też mieszkańcy Rozmierzy i Kadłuba. Ich domem poza Panną Marią stała się Bandera, dziś nasze miasto partnerskie. 

Tak też, łącząc siły i zaangażowanie obu stron, przy udziale społeczności Płużnicy Wielkiej i wsparciu Gminy Strzelce Oposlkie powstała ta niezwykła ekspozycja.

Izba Pamięci nie ma stałych godzin otwarcia. Chętnych do jej zwiedzenia zapraszamy do kontaktu z Sołtys Płużnicy panią Iwoną Wczasek, tel. 502-924-640.